Karolina Leszko, która została wybrana przez Jackowskiego na wokalistkę Złotego Maanamu i przez minione lata czekała na swoją szansę na sukces, ujawnia, że dostaje pogróżki z fanklubów
Pochodzący z Zamościa Franciszek Barnowski ujął jurorów wykonaniem utworu Anny German i zwyciężył w ostatnim odcinku popularnego talent show "Szansa na sukces", emitowanego w TVP2. Teraz przed nim otwarta droga, by wystąpić podczas Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Zwycięski dla
Artykuł przedstawia listę odcinków programu Szansa na sukces. Numeracja i kolejność odcinków są zgodne z kolejnością pierwszej emisji na antenie TVP2. Wprowadzenie Lista odcinków programu Szansa na sukces
Teraz decydować będą głosy widzów. W niedzielę (21.05) w programie TVP odbędzie się finał programu Szansa na sukces. Wśród 11 finalistów zaprezentuje się Karolina Fryt z Andrychowa. Karolina wykonała Boskie Buenos zespołu Maanam, które w latach osiemdziesiątych święciło triumfy i do tej pory uchodzi za jeden z kultowych
92K views, 621 likes, 236 loves, 28 comments, 57 shares, Facebook Watch Videos from Szansa na sukces: Karolina Ziemlicka wygrywa 4️⃣odcinek ️ Zobaczcie jeszcze raz niesamowity duet z Natasza !朗
Pandemia zabrała nam to na dwa lata! Wróciłyśmy z przytupem i czuję, że jesteśmy w mieście naszego życia 😍 Dzięki @anna.malaga80 za cudowny czas, miliony mądrych rozmów, kupę śmiechu, odciski na palcach (zrobiłyśmy tu już 70 km z buta!!!
. Wyobrażacie sobie zespół Maanam z inną wokalistką niż Kora? To trudne, prawda? W najbliższej przyszłości jednak będziecie mogli go posłuchać. Dawni muzycy z zespołu Olgi Sipowicz tuż po jej śmierci chcą reaktywować grupę pod „inną” nazwą. „Złoty Maanam” Wszystko zaczęło się na początku 2014 roku. Muzycy z zespołu „Maanam” – Bogdan Kowalewski, Paweł Markowski oraz Krzysztof i Ryszard Olesińscy – założyli kolejną grupę o nazwie „Złoty Maanam”, po czym poinformowali, że znów zaczną występować i wykonywać piosenki z repertuaru Maanamu, ale bez Kory. Wszyscy jednogłośnie zapewniali, że pomysł ten wyszedł od zmarłego Marka Jackowskiego. Fani nie do końca w to wierzyli, dlatego informację tę oficjalnie musiała potwierdzić żona znanego gitarzysty i kompozytora. Korę miała zastąpić Karolina Leszko. Nowa wokalistka została wybrana przez Jackowskiego w Szansie na sukces. Próby muzyków i niechęć Kory Ostatecznie zebrani muzycy wystąpili do Urzędu Patentowego, pragnąc zarejestrować „nową” nazwę – „Złoty Maanam”, ale nie mogli. Ze względu na drugi człon nazwy. Jest on chroniony patentem, ponieważ już 18 lat temu o jego rejestrację wystąpił Kamil Sipowicz i uzyskał pełnoprawną ochronę. Właśnie wtedy Kora usłyszała diagnozę Warto wspomnieć i o tym, że Kora, która właśnie otrzymała wstrząsająca diagnozę, zareagowała na pomysł byłych kolegów z zespołu niebyt przychylnie, delikatnie mówiąc. W czasie jednej z rozmów miały paść naprawdę mocne słowa. Artystka miała nazwać ich „hienami cmentarnymi”. Z kolei jej mąż, Kamil, zapewnił, że mogą sobie grać, ale z pewnością pod inną nazwą, nie używając słowa „Maanam”. Wraz z Korą wydał nawet oficjalne oświadczenie: Nie mamy nic przeciwko temu, by nowy zespół wykonywał piosenki z repertuaru zespołu Maanam, nie może jednak używać historycznej i prawnie chronionej nazwy. Dodanie przymiotnika „złoty” niczego tu nie zmienia Właśnie wtedy muzycy z dawnego zespołu Kory odpuścili. Jednak teraz po tym, jak artystka zmarła… Hołd dla Kory? Olesińscy, Kowalewscy i Markowski najprawdopodobniej uznali, że teraz wszystko się rozwiązało. Mają ruszyć w trasę koncertową ze starym repertuarem oraz nową wokalistką. Swoją decyzję ogłosili w czasie, gdy nie minął nawet miesiąc od śmierci Kory. Podkreślają jednak, że robią to po to, aby uczcić jej pamięć i oddać hołd. Jednak każdy, kto choć trochę zainteresowany jest tą sprawą, wie, że zmarła artystka nie kryła swojej niechęci wobec jej byłych kolegów z zespołu i otwarcie mówiła, co jej się nie podoba. Dlatego takie wyjaśnienia brzmią naprawdę mało wiarygodnie… Oświadczenie muzyków Kochani, zwracamy się do wszystkich, którzy pokochali twórczość Kory i Marka Jackowskiego o zjednoczenie wysiłków w propagowaniu i pielęgnowaniu pamięci o tych wielkich artystach. Jako ostatni żyjący muzycy i współtworzący legendarną grupę MAANAM bardzo chcemy, aby nasze koncerty były hołdem złożonym dla Kory i Marka. Uszanujmy wolę Marka Jackowskiego, który tuż przed nagłą śmiercią powołał do życia „Złoty Maanam” wraz z nową wokalistką Karoliną. Pamiętajmy, że Karolina została wybrana osobiście przez Marka z poparciem reszty zespołu z programu „Szansa na sukces”, by współtworzyć „Złoty Maanam”. To Marek Jackowski zaprosił Karolinę do współpracy widząc w niej utalentowaną wokalistkę z ogromną charyzmą sceniczną Jesteśmy wdzięczni Karolinie, że podjęła to trudne wyzwanie współpracy ze Złotym Maanamem po śmierci Marka, świadomi tego, że nie wszyscy są gotowi ją zaakceptować. Ten sam dylemat miał Marek w rozmowie ze mną – czy ludzie są gotowi na taką zmianę? Karolina nie musi nikogo naśladować a pewne skojarzenia wynikają tylko z porównań do Kory, która miała w swojej karierze tyle różnych odsłon, że nie sposób nie doszukać się jakiś skojarzeń Karolina jest sobą i nie musi się do nikogo upodabniać. Złoty Maanam to nie jest Maanam! Jesteśmy przekonani, że mamy wręcz moralny obowiązek, aby poprzez nasze wspólne koncerty jako „Złoty Maanam” być ciągle z Nimi i przypominać o ich wielkich zasługach dla muzyki a Wam fanom Kory, Marka i Maanamu dać niepowtarzalną szanse na przywołanie wspomnień z dawnych lat. Nikt nie zastąpi Kory i Marka. Byli jedyni w swoim rodzaju, niepowtarzalni i dlatego właśnie powinniśmy razem wspólnie my muzycy z fanami połączyć się a nie dzielić! Zadbać wspólnie o to, aby pamięć o Nich była zawsze żywa. To jedyne, co możemy im teraz zaoferować z wdzięczności za to, co dla nas wszystkich słuchaczy zrobili
Legenda polskiego rocka lat 80. powraca. Zespół Maanam zostanie reaktywowany. Miejsce Kory zajmie nowa wokalistka. Maanam nie występuje od 2008 r., kiedy to grupa zawiesiła swoją działalność. W nowym składzie zabraknie Kory i zmarłego kilka miesięcy temu Marka Jackowskiego. Nową wokalistką będzie Karolina Leszko, którą Jackowski - współzałożyciel grupy i były mąż Kory – wybrał w programie „Szansa na sukces”. Jego śmierć postawiła plany reaktywacji zespołu pod znakiem zapytania. Byli muzycy nie składają broni i chcą jeszcze raz zawojować polską scenę muzyczną. Czas pokaże, czy im się to uda. Ciekawe, jak swoją następczynię oceni sama Kora, której teraz główne zajęcie to bycie jurorem w „Must be the music” w Polsacie… BR/
Po śmierci Kory wróciła sprawa Złotego Maanamu. Po sukcesie w programie „Szansa na sukces” na czele grupy stanęła cztery lata temu Karolina Leszko. Jak podaje „Super Express”, piosenkarka mierzy się teraz z falą nienawiści i groźbami. Sprawa znalazła się na policji. Karolina Leszko w rozmowie z „Super Expressem” opowiedziała o tym, co spotkało ją w ostatnim czasie. – Zaczęłam bać się o życie moje i moich dzieci. Zalała mnie fala wyzwisk i pogróżek na prywatnym koncie na Facebooku – przyznała. Sprawy w swoje ręce wziął menedżer zespołu Wojciech Pijanowski. – Zgłosiliśmy to na policję. Karolina ma takie same prawa jak inni. Policjanci już prześwietlają tego hejtera. Napadanie na dziewczynę bez powodu to jest świństwo do kwadratu – stwierdził w rozmowie z dziennikiem. Po stronie wokalistki stanęli też koledzy z zespołu Złoty Maanam. Leszko 3 sierpnia opublikowała na swoim Facebooku post, w którym odniosła się do śmierci Kory. facebook Niedawno oświadczenie dotyczące Złotego Maanamu wydał Ryszard Olesiński, współzałożyciel zespołu Maanam oraz jego były członek. Zaapelował, by uszanować wolę Marka Jackowskiego, który tuż przed śmiercią powołał do życia „Złoty Maanam” wraz z nową wokalistką Karoliną Leszko. „Pamiętajmy, że Karolina została wybrana osobiście przez Marka z poparciem reszty zespołu z programu »Szansa na sukces«, by współtworzyć »Złoty Maanam«. To Marek Jackowski zaprosił Karolinę do współpracy widząc w niej utalentowaną wokalistkę z ogromną charyzmą sceniczną” – czytamy w oświadczeniu. „Jesteśmy wdzięczni Karolinie, że podjęła to trudne wyzwanie współpracy ze Złotym Maanamem po śmierci Marka, świadomi tego, że nie wszyscy są gotowi ją zaakceptować. Ten sam dylemat miał Marek w rozmowie ze mną - czy ludzie są gotowi na taką zmianę? Karolina nie musi nikogo naśladować, a pewne skojarzenia wynikają tylko z porównań do Kory, która miała w swojej karierze tyle różnych odsłon, że nie sposób nie doszukać się jakichś skojarzeń” – podkreślał Olesiński. Czytaj też:Gitarzysta Maanamu nagrał utwór w hołdzie dla Kory. Posłuchajcie Źródło: SuperExpress / /
O roszadach w składzie Ex Maanamu zespół poinformował pod koniec czerwca. Gitarzysta grupy Ryszard Olesiński za pośrednictwem oświadczenia na Facebooku ogłosił, że Karolina Gibki nie będzie już wokalistką grupy. Jak wyjaśnił, wokalistka postanowiła skupić się na karierze aktorskiej, którą zajmowała się jeszcze przed rozpoczęciem współpracy z muzykami. "Zespół szanuje wybór drogi artystycznej Karoliny, która jednak wiąże swoją przyszłość z teatrem i sztuką aktorską" - wyjaśnił Ryszard Olesiński z Ex Maanamu. Kim jest nowa wokalista Ex Maanamu? W tym samym oświadczeniu muzyk poinformował, że nową wokalistką Ex Maanamu będzie Aga Bieńkowska. W obszernym wpisie przedstawił życiorys następczyni Karoliny Gibki. Podobnie jak poprzednia wokalistka, Aga Bieńkowska również jest aktorką teatralną. "Aga to wielce utalentowana, charyzmatyczna aktorka śpiewająca i mająca na swym koncie wiele ról pierwszoplanowych w muzycznych spektaklach. Obdarzona jest wręcz niebywałą energią, którą w sposób autentyczny prezentuje na scenie, a jej kunszt wokalny po pierwszej próbie nas oczarował. Aga po prostu ma w sercu rock and rolla i nie musi go udawać. Od lat [jest] wręcz zakochana w piosenkach Maanamu, które śpiewała, występując na swoich koncertach. Jest tak perfekcyjna i profesjonalna w tym, co robi, że po dwóch próbach jesteśmy gotowi wspólnie występować. Praca z tak artystycznie dojrzałą osobą to czysta przyjemność" - zachwycał się Ryszard Olesiński. Pierwszy koncert Ex Maanamu z Agą Bieńkowską odbył się pod koniec lipca. Na profilu zespołu na Facebooku udostępniono zdjęcia z wydarzenia, na których widać nową wokalistkę. "Publiczność nie chciała wypuścić zespołu ze sceny! Pięciokrotnie bisowali, Aga do północy rozdawała autografy!" - napisała agencja zespołu na Facebooku. Resztę artykułu znajdziesz pod materiałem wideo. W listopadzie Ex Maanam zagra koncert, na którym wystąpi wspólnie z Beatą Kozidrak i grupą Bajm. Fani obu formacji z pewnością odliczają już dni, by zobaczyć swych idoli na scenie. Zapowiada się moc atrakcji! Ex Maanam - historia zespołu Historia Ex Maanamu jest zawiła. Zespół został założony w 2019 roku po rozpadzie grupy Złoty Maanam, powstałej w 2013 roku z inicjatywy byłych muzyków Maanamu. Sam zespół Maanam działał w latach 1975–2008 i do dziś uchodzi za muzyczną legendę lat 80. i jedną z ikon polskiej popkultury. Zobacz też: Pierwsza rocznica śmierci Kory. Była kimś więcej niż tylko wokalistką Maanamu... Wokalistką Maanamu była Olga "Kora" Sipowicz, która nie wyraziła zgody na to, by po rozpadzie zespołu jej dawni koledzy występowali na koncertach pod szyldem "Maanam". Co więcej, Kora publicznie sprzeciwiała się decyzji muzyków i groziła im podjęciem kroków prawnych. Wówczas powstał nowy skład pod nazwą Złoty Maanam, w którym śpiewała Karolina Leszko, uczestniczka jednego z odcinków programu "Szansa na sukces", w którym gościem muzycznym był założyciel i lider Maanamu, zmarły w 2013 roku Marek Jackowski. Na początku 2019 roku ogłoszono, że Karolina Leszko odeszła z zespołu. Muzycy powołali do życia projekt o nazwie Ex Maanam, którego wokalistką została Karolina Gibki. Pod koniec czerwca ogłoszono, że jej funkcję przejęła Aga Bieńkowska. Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z życiem gwiazd, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Twór, jakim jest Złoty Maanam, już od dawna wzbudza kontrowersje. Zespół, który został założony przez byłych muzyków Maanamu, jeszcze za życia nie spotkał się z aprobatą Kory. Teraz Złoty Maanam powraca, z "moralnego obowiązku", by granym repertuarem oddać hołd dawnej koleżance z kapeli. Według managerki Kory, powrót Złotego Maanamu związany jest z chęcią zarobienia pieniędzy. Zespół, który powstał z inicjatywy Ryszarda Olesińskiego, powraca na tapety niecały miesiąc po śmierci Kory. Były gitarzysta Maanamu zapowiedział koncerty Złotego Maanamu mające oddać hołd artystce. Najprawdopodobniej nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że sama zmarła wokalistka nigdy nie popierała działalności, jaką prowadził Złoty Maanam. Przede wszystkim dlatego, że zespół przywłaszczył nazwę i grał repertuar kultowej kapeli. Z tym, że na wokalu Korę zastąpiła Karolina Leszko-Tyszyńska – uczestniczka programu "Szansa na sukces". Teraz po śmierci Kory zespół po raz kolejny o sobie przypomina wieściami, że planowanymi koncertami chce oddać hołd koleżance z Maanamu. Czym jest Złoty Maanam? Złoty Maanam to zespół, w którym grają byli członkowie Maanamu. Jego głównym inicjatorem jest Ryszard Olesiński, który występował z Korą od końca lat 70. do 2003 roku. Odszedł z Maanamu za sprawą konfliktu z managementem. Parę lat później Marek Jackowski miał zaproponować mu i innym byłym muzykom założenie drugiej formacji, która grałaby repertuar kultowego zespołu – Złoty Maanam. Z tym, że zamiast Kory śpiewać miała Karolina Leszko-Tyszyńska. Pomysł ten brzmi dość pokrętnie i nic dziwnego, że Kora za życia nieprzychylnie podchodziła do tego projektu. "Nie mamy nic przeciwko temu, żeby nowy zespól wykonywał piosenki z repertuaru zespołu Maanam. Nie może jednak używać historycznej i prawnie chronionej nazwy Maanam. Dodanie przymiotnika Złoty do Maanam niczego tu nie zmienia. Marka Maanam jest znakiem towarowym zarejestrowanym i chronionym polskim prawem. Używanie jej przez trzech byłych muzyków, którzy grali w zespole Maanam tylko przez określony czas, będziemy uważali za zawłaszczenie i wystąpimy na drogę prawną. Tym bardziej iż muzycy ci zostali wykluczeni z zespołu Maanam przez Korę i Marka Jackowskiego z różnych powodów" – przyznała Kora w oświadczeniu w 2013 roku. W 2014 w rozmowie z "Newsweekiem" stwierdziła, że "nie ma nic przeciwko muzykom", a samej Karolinie Leszko-Tyszyńskiej życzyła wielkiej kariery, tyle że pod własnym nazwiskiem. – "Wszystko w dosyć okrutny sposób zbiegło się ze sobą: śmierć Marka, moja choroba i próba zawłaszczenia nazwy Maanam. Byli koledzy zachowują się jak hieny cmentarne. Może właśnie to byłaby odpowiednia dla nich nazwa?" – dodała wówczas. Również wątpliwości co do "błogosławieństwa" Marka Jackowskiego dla Złotego Maanamu miał były manager muzyka, Maciej Durczak. W 2013 roku powiedział "Gazecie Krakowskiej", że Jackowski owszem myślał o reaktywacji Maanamu w prawdziwym, "złotym" składzie, tyle że z Korą przy mikrofonie. "Ta reaktywacja to jakiś absurd" – tak wówczas podsumował działalność Złotego Maanamu. Powrót Złotego Maanamu Znając podłoże, na jakim wykształcił się zespół Złoty Maanam łatwiej jest zrozumieć kontrowersje wokół jego nagłego powrotu po śmierci Kory. Ryszard Olesiński zapowiedział bowiem, że nadchodzące koncerty mają być hołdem dla twórczości Kory i Marka Jackowskiego. "Jesteśmy przekonani, że mamy wręcz moralny obowiązek, aby poprzez nasze wspólne koncerty jako "Złoty Maanam" być ciągle z Nimi [Korą i Markiem] i przypominać o ich wielkich zasługach dla muzyki" – można przeczytać w oświadczeniu opublikowanym na Facebooku. Nie zabrakło również słów przypomnienia, że formacja powstała na życzenie Marka Jackowskiego, który to również miał osobiście wybrać Karolinę Leszko-Tyszyńską na nowy głos Maanamu. Managerka Kory, Katarzyna Litwin, została przez Wirtualną Polskę zapytana o to, co sądzi na temat nagłej reaktywacji Złotego Maanamu powiedziała, że "twierdzenie, że to jest hołd dla Marka i Kory, jest nieszczere". Wysunęła też podejrzenia, że byli członkowie Maanamu chcą w ten sposób przede wszystkim zarobić pieniądze.
karolina leszko szansa na sukces maanam