„Kochany Święty Mikołaju” to niezwykle ciepła i pozytywna historia. Otula czytelnika jak ciepły kocyk. Jest bardzo przewidywalna, to prawda, od razu wiemy jak potoczą się losy głównych bohaterów. Jednak to książka, którą po prostu trzeba przeczytać w okresie świątecznym. Jest pełna dobra i nadziei. Podnosi na duchu. Prawda czy fałsz. wg Dankag75. Quiz wiedzy o świętym Mikołaju Teleturniej. wg Wiktoria153. mikołaj Test. wg Mikus0. Zerówka Klasa 1 Klasa 2 Klasa 3 Religia. Prawda o świętym Mikołaju Monika Dzierbicka. Drogie dzieci, macie już swoich kilka lat. Wiecie sporo o tym, jak wygląda świat. My, dorośli chcemy traktować was poważnie. Dlatego wam powiemy dziś prawdy bardzo ważne. Wiecie z pewnością, że nadchodzą Święta. Buzia każdego z was szeroko uśmiechnięta. Bo będzie choinka! I Prawidłowa odpowiedź: Poprawnie odpowiedziano na { {SCORE_CORRECT}} z { {SCORE_TOTAL}} Twoje odpowiedzi: Boże Narodzenie święty mikołaj. Wspomóż nas Przyjaciele misji. Justyna Nowicka. Doktor teologii. Interesuje się ewangelizacją w kontekście ponowoczesności. Ma słabość do duchowości karmelu i peryferii Kościoła. Dowcipy o Świętym Mikołaju Mama miała dwóch synów: optymistę i pesymistę. Chciała im wyrównać trochę szans w życiu i postanowiła, że na gwiazdkę da im nieco odmienne prezenty - optymiście coś dołującego, a pesymiście coś wystrzałowego. Quiz wiedzy o bajkach Prawda czy fałsz. autor: Amprzyborowska. Quiz wiedzy o świętym Mikołaju Teleturniej. autor: Wiktoria153. Siatkówka - test wiedzy Odkryj . Co mówić dzieciom, gdy pytają, czy Święty Mikołaj istnieje? Psycholog i mama, Magda Gąssowska, radzi, żeby mówić prawdę, ale wykorzystać również ten moment na opowiedzenie maluchowi o prawdziwym św. Mikołaju. Większość dzieci wychowywana jest w wierze w Świętego Mikołaja. Jednak prędzej czy później pytają, czy Święty Mikołaj istnieje. Wtedy niektórzy rodzice podtrzymują u dziecka wiarę w Świętego Mikołaja, inni mówią prawdę, co zawsze kończy się mniejszym lub większym żalem dziecka. Podpowiadamy, jak rozmawiać z dzieckiem, gdy zapyta, czy istnieje prawdziwy Święty Mikołaj, czy warto tę wiarę podtrzymywać. Poruszamy również kwestię adresu św. Mikołaja, ponieważ wiele maluchów może zastanawiać się, czy mieszka on w niebie, Laponii czy może w Polsce (i np. dociekać, czy Mikołaj zrozumie list pisany po polsku). Spis treści: Co odpowiadać na pytanie, czy Święty Mikołaj istnieje? Czy Święty Mikołaj i jego odwiedziny podczas wigilii mają dziś sens? Ale czy nie ma nic złego w okłamywaniu dzieci, że św. Mikołaj istnieje? Jak tłumaczyć ogromną liczbę Mikołajów w sklepach? Czy warto pisać list do św. Mikołaja? Dokąd zaadresować list do Mikołaja? Czy przebierać się za Mikołaja? Co odpowiadać na pytanie, czy Święty Mikołaj istnieje? Jeżeli dziecko zapyta wprost: czy Święty Mikołaj istnieje czy nie, warto powiedzieć prawdę. Opowiedz dziecku, że był kiedyś taki święty, pomagał biednym, ale nie afiszował się ze swoją dobrocią. Na pamiątkę jego uczynków do dzisiaj utrzymujemy zwyczaj obdarowywania się prezentami, ale Mikołaj już nie przychodzi. To rodzice stają się jego wysłannikami. Nie wychodźmy sami z inicjatywą rozmów o tym, czy Święty Mikołaj istnieje, zwłaszcza jeżeli dziecko w niego wierzy. Poczekajmy, aż samo o to zapyta. Warto pozwolić maluchowi wierzyć w istnienie tej postaci tak długo, jak tego potrzebuje. Poznanie prawdy o Mikołaju to duży krok w świat dorosłych. Nie ma co tego przyspieszać. Dzieci chcą jak najdłużej wierzyć w św. Mikołaja. Nie warto też znienacka pozbawiać dziecka wiary w św. Mikołaja, bo np. „Jaś już jest za duży na te bajki”. Na ogół przejście od mitu do prawdy dokonuje się stopniowo. Dziecku coś świta, coś tam mówią koledzy w przedszkolu, zasiane zostaje ziarno niepewności. Zwykle dzieci zaczynają kwestionować istnienie św. Mikołaja w wieku ośmiu, dziewięciu lat, niektóre wcześniej, inne nieco później. Czy Święty Mikołaj i jego odwiedziny podczas wigilii mają dziś sens? Święty Mikołaj uosabia bezinteresowną dobroć, jest kimś, kto nikogo nie wyróżnia, nie karze, nie krzyczy. Kojarzy się wyłącznie pozytywnie. Przychodzi do wszystkich dzieci i jest tylko dla nich. Dzieci go potrzebują, by wierzyć w dobro, dzięki niemu ładują swoje „emocjonalne akumulatory” i wzmacniają się psychicznie – by za jakiś czas mieć siłę stawić czoła rzeczywistości. Poza tym św. Mikołaj jest częścią wiary katolickiej. Historia Świętego Mikołaja ukazuje dziecku chrześcijańskie wartości. Święty Mikołaj uosabia też magię świąt. Małe dzieci to czują, chociaż nieraz – te najmłodsze – się go boją. Ale już u trzylatków to zwykle taki strach przez ciekawość, takie „chciałbym, ale boję się...”. I choć maluch kurczowo trzyma się mamy, to na Mikołaja czeka i nawet nie zastanawia się, czy Święty Mikołaj istnieje czy nie. Ale czy nie ma nic złego w okłamywaniu dzieci, że Mikołaj istnieje? To nie tyle kłamstwo, co baśń. A czy nazywamy baśnie kłamstwem? Świat szybko konfrontuje dzieci z rzeczywistością, która wcale nie zawsze jest wspaniała i dobra. Więc gdzie się da, warto chronić ich wiarę w dobro. My, dorośli, podtrzymujemy tę fantazję głównie dlatego, że pamiętamy ją z dzieciństwa i pięknie nam się kojarzy. Mikołaj pozwala na chwilę wrócić do czasów dzieciństwa. Pamiętam, jakie to dla mnie było ważne, że Mikołaj jest i na pewno przyjdzie do mnie na Gwiazdkę. Potem chciałam podarować tę samą frajdę mojej córce. Myślę że większość z nas tym się kieruje. Jak tłumaczyć ogromną liczbę Mikołajów w sklepach? To zależy od naszej fantazji. Można powiedzieć, że co prawda jest jeden prawdziwy Mikołaj, który przychodzi wraz z pierwszą gwiazdką, ale ma wielu pomocników. Albo że niektórzy przebierają się za św. Mikołaja, bo to taki zwyczaj, by było nam przyjemnie przed świętami, a dzieci miały uciechę w przedszkolu. Czy warto pisać list do św. Mikołaja? Oczywiście. Pisanie listu do Świętego Mikołaja to dla kilkulatka ważne wydarzenie. Może sam narysować to, o czym marzy, a mama podpisze taki obrazek. Starszy przedszkolak być może sam poradzi sobie z pisaniem. Poza tym list do św. Mikołaja pozwala nam dowiedzieć się, co dziecko pragnie dostać pod choinkę. A maluch czuje się ważny i wysłuchany. Ważne, aby dziecko wiedziało, że św. Mikołaj na pewno doskonale zrozumie treść listu (nie trzeba pisać go w języku fińskim, który obowiązuje w Laponii – miejscu, które w masowej wyobraźni bardzo często uchodzi za jego siedzibę). Jak zaadresować list? Gdzie właściwie mieszka św. Mikołaj – w niebie czy w Laponii? Zaadresujmy list tak, jak nam się podoba! Adres niebiański wydaje się mniej skomercjalizowany i bliższy prawdy, zwłaszcza dla osób wierzących. Zresztą współczesne dzieci są świetnie poinformowane. Wiedzę o Mikołaju, jego domu i elfach pomocnikach, o jego środku lokomocji czerpią z filmów. A tych nie brakuje. Uważam zresztą, że komercjalizacja tego tematu jest za daleko posunięta. To niedobrze, ale nie bardzo mamy na to wpływ. Zresztą jest adres Świętego Mikołaja, ten stacjonarny, ale i emailowy! Warto tylko pamiętać, że świąteczny nastrój nie powstaje w centrum handlowym (nawet gdy fajne Mikołaje rozdają tam kupony zniżkowe), bo akurat ten element świąt nie jest dziecku potrzebny do wiary w dobro. Maluch nie musi też spędzać wiele czasu na oglądaniu w TV bajek o Mikołaju. Wszyscy wiemy, że święta to wspólnie spędzany czas – na spacerach, pieczeniu ciastek, robieniu ozdób. Takie dobre święta malec zapamięta i do takich chwil będzie w przyszłości wracał pamięcią. A atmosferę świąteczną można już tworzyć przed świętami. Idealnie do tego celu nada się kalendarz adwentowy z zadaniami (zobacz: Jak zrobić kalendarz adwentowy z papieru i jakiezadania do kalendarza adwentowego można przygotować dla dzieci). Czy przebierać się za Mikołaja? Przebieranki, wynajmowanie „specjalisty”, wszelkie przesadne starania mogą przynieść skutek odwrotny do zamierzonego. Dzieci są spostrzegawcze – gdy maluch rozpozna przebraną osobę, straci złudzenia. Czasami wystarczy mniej zachodu, by św. Mikołaj zagościł w domu. Tajemnicze pukanie w szybę drzwi balkonowych – zastukać może ktoś z rodziny, kto wymknie się na chwilę na zewnątrz. Worek z prezentami zostawiony na tarasie lub na balkonie. Dzwonek do drzwi (można umówić się z sąsiadem) – po ich otwarciu znajdujemy prezenty. A potem możemy z dzieckiem wyglądać przez okno, czy hen, wysoko nie widać sań Świętego. Bardziej chodzi o iluzję i wrażenie niż odgrywanie realistycznego przedstawienia. Dzieci mają wspaniałą wyobraźnię i każdy smyk sobie resztę „dośpiewa”. Rad udzieliła psycholog i mama – Magda Gąssowska. Zobacz też: Jak zrobić strój Mikołaja Mikołaj – kolorowanki z postacią Mikołaja Propozycje postanowień adwentowych Św. Mikołaj. Mikołaj był jedynym dzieckiem pobożnych i bardzo zamożnych rodziców. Urodził się wg legendy ok. 270 roku w miejscowości Patara – Azja Mniejsza. Już jako chłopczyk wykazywał się dobrocią, pobożnością i miłością do innych. Najstarsze przekazy z VI wieku donoszą, iż żył na przełomie III i IV wieku. Był biskupem Miry w Licji. Wsławił się obroną pokrzywdzonych, pomocą ubogim i troską szczególnie o biedne dzieci. Po śmierci rodziców cały majątek rozdał na pomoc reklama - Od IX wieku Mikołaj jest czczony jako święty i cudotwórca zarówno na Zachodzie i Wschodzie przez Kościół Rzymsko-Katolicki oraz Prawosławny. Św. Mikołaj nazwany jest patronem Rosji, ale także Albanii, Grecji i takich miast jak Moskwa, Aberdeen, Antwerpia, Bari, Mira, Berlin, Nowogród, Bydgoszcz, Chrzanów, Elbląg, Głogów. Obrali też św. Mikołaja za swego patrona: bednarze, cukiernicy, piekarze, kierowcy, jeńcy, więźniowie, gorzelnicy, kupcy, marynarze, rybacy i żeglarze, młynarze, uczeni i studenci, notariusze, sędziowie, pielgrzymi i podróżni, a nawet panny szukające kandydatów na męża. Dzień świętego Mikołaja obchodzimy 6 grudnia, który według legendy jest datą jego śmierci w 345 lub 352 roku. Obecnie grobowiec znajduje się w Bazylice św. Mikołaja w Bari (Włochy). Z kultem tego świętego wiążą się różne tradycje. U nas najbardziej znaną jest obdarowywanie prezentem dzieci przede wszystkim za posłuszeństwo, dobre sprawowanie i dobre wyniki w nauce. Są one wręczane przez osobę przebraną w stroju biskupim, jak św. Mikołaj, lub pozostawiane w domu na parapecie okiennym i innym miejscu. Organizowane są też w kościele, przedszkolach, szkołach, różnych placówkach kultury i marketach handlowych spotkania ze św. Mikołajem. Poza kościołem i pomieszczeniami religijnymi postać tzw. św. Mikołaja jest często różnie ubrana, bez jakiegokolwiek symbolu religijnego, a spotkania mają charakter rozrywkowy, świecki, chociaż organizatorzy posługują się słowem „święty”. Wtedy też opowiada się o Mikołaju, który przybywa z dalekiej, zimnej Laponii na saniach ciągnionych przez renifery. Ktoś to wymyślił. Dobrze iż na tych mikołajkach panuje chociaż nastrój radości i miłości. Gorzej gdy starsi odchodzą albo na oczach dzieci świętują z alkoholem. Prawdę historyczną o św. Mikołaju dzieci poznają w kościele, często w katolickim domu i na lekcjach religii. W komunistycznej Polsce mówiono o gwiazdorze, potem o dziadku mrozie, a teraz, gdy w chrześcijańskim państwie nastała wolność, nadal okłamuje się dzieci. Handlowcy już na początku listopada w marketingu i reklamie wykorzystują postać Mikołaja, a nawet już urządzają dekoracje nie mające jeszcze nic wspólnego z Bożym Narodzeniem. Twierdzimy, że te trendy i moda przyszły do nas z Zachodu. Bardzo szybko dajemy się wciągać oraz przyzwyczajać w te fałszywe i podstępne, marketingowe ideologie. Chyba jednak większa część obywateli wolnej i niepodległej Polski nie zapomniała jeszcze słów wieszcza narodowego: ”Polacy nie gęsi, też swój Język mają”. Warto więc zajrzeć do Żywota Świętych albo przypomnieć sobie tradycje świąteczne naszych rodziców i dziadków. Święci są w Niebie. Stąd przychodzi do nas św. Mikołaj. - reklama - W życiu każdego dziecka przychodzi moment, w którym rodzice muszą przekazać mu prawdę na temat Świętego Mikołaja. Warto wiedzieć, kiedy taka rozmowa powinna mieć miejsce i jak ją przeprowadzić, aby nie sprawić przykrości maluchowi. W życiu każdego dziecka przychodzi moment, w którym rodzice muszą przekazać mu prawdę na temat Świętego Mikołaja. Warto wiedzieć, kiedy taka rozmowa powinna mieć miejsce i jak ją przeprowadzić, aby nie sprawić przykrości maluchowi. Dzieci są prawdziwymi mistrzami w zadawaniu trudnych pytań. Tematem, który poruszają często przed Gwiazdką, jest istnienie Świętego Mikołaja, czyli ubranego na czerwono staruszka, rozwożącego świąteczne prezenty. Kiedy maluch dopytuje, czy Mikołaj jest prawdziwy, wielu rodziców nie wie, jak się zachować. Czy można bez ogródek powiedzieć dziecku, że jest on jedynie wymysłem? Czy może jednak lepiej jak najdłużej utrzymywać malucha w nieświadomości, licząc na to, że w końcu sam domyśli się prawdy? Kasia gotuje z klasyczne ciasto drożdżowe Święty Mikołaj – dziecięce marzenia Święta Bożego Narodzenia to często jedne z najpiękniejszych wspomnień, jakie zachowujemy z dzieciństwa. Pachnące pierniki, wspólne dekorowanie choinki, śpiewanie kolęd, spotkanie z rodziną i długo wyczekiwane prezenty. Oczywiście ważnym elementem świątecznej magii jest dla najmłodszych postać Świętego Mikołaja – to do niego najmłodsi piszą listy i to jego sań wypatrują za oknem podczas wigilijnej kolacji. Oczywiście rodzice mogą podejść do świąt w sposób zdroworozsądkowy i od samego początku mówić maluchowi, że prezenty wręczają dorośli, a Święty Mikołaj to postać fikcyjna. Z pewnością oszczędzi mu to rozczarowania, jednak czy w ten sposób święta nie będą dla niego mniej magiczne? Warto również mieć na uwadze, że maluch może przekazywać informacje o tym, że Święty Mikołaj nie istnieje, swoim rówieśnikom. Trudno przewidzieć, jak dzieci i ich rodzice zareagują na tego typu zachowanie. Ujawnienie prawdy o Mikołaju – kiedy i jak Zdecydowana większość rodziców podtrzymuje w swoich domach tradycję związaną ze Świętym Mikołajem. Warto jednak wiedzieć, że legendy tej nie należy kontynuować zbyt długo i za wszelką cenę. W pewnym wieku każdy maluch zaczyna kwestionować istnienie Mikołaja. Jest to dobry moment na to, by przekazać mu prawdę. Kurczowe trzymanie się mitu może podważyć wiarę dziecka we własny osąd rzeczywistości lub zaburzyć jego zaufanie do rodziców. Jak powiedzieć dziecku, że Święty Mikołaj nie istnieje? Rodzice, których stresuje perspektywa takiej rozmowy, mogą skorzystać z bajek terapeutycznych, w których prawda wyjaśniona jest w sposób przystępny i bardzo subtelny.

prawda o świętym mikołaju